piątek, 29 marca 2013

wtorek, 26 marca 2013

Spotkanie przyjaciół

Słodko szczebiocząc
po swojemu
do świata przez okno zagaja
Świat, zagadnięty
uśmiecha się słońcem,
wpada ze śpiewem ptaków
szeroko w ramiona

środa, 20 marca 2013

Heroizm

Ku swemu zaskoczeniu
odkrywam pod skórą klauna
gotowego śmiechem zabić
niebezpiecznie śmiertelną powagę
Woli umrzeć ze śmiechu
niż umierać powoli ze strachu
przed śmiesznością

wtorek, 19 marca 2013

poniedziałek, 18 marca 2013

Po przebudzeniu

Wpisany w odbicie na szybie
czarny kot olśniewa
mroczną aurą
w ostrym marcowym świetle
prosto w okno

a przy poniedziałku również:

Prozaicznie

Przepięknie
schnie pranie
na słonecznym mrozie

niedziela, 17 marca 2013

Różne wersje tego samego

***
Coraz bardziej
mi do rymu...

***
Coraz bardziej
mi do rymu
...bo Szymon

***
Coraz bardziej mi do rymu
Wiersze już nie są białe
a słowo stało się ciałem
...bo Szymon

Można głosować która wersja najlepsza, choć pewnie zostanę przy pierwszej. Jednak mniej znaczy więcej

sobota, 16 marca 2013

czwartek, 14 marca 2013

środa, 13 marca 2013

Szymusiowe porządki

Maść na odparzenia do szafki kuchennej
Klocki do bieliźniarki
Jeszcze tylko zamieść podłogę
łyżką od butów
i można wyprowadzić
garnki na spacer

poniedziałek, 11 marca 2013

Z cyklu: Zabawy z dzieckiem

***
Kreślimy
z Szymonem linie
Już nie wiem
które są czyje

Mały Aleksander

Po cóż dopasowywać
klocki do otworów
skoro można wyjąć
ścianę sortera

Sorter horror

Czerwone oczy
błękitny uśmiech
na bladej fasadzie
sześcianu



niedziela, 10 marca 2013

Last minute

Wiosna wyjechała do Grecji.
Ciekawe, czy ma prawo jazdy?
Bo ja nie.
Za oknem znów śnieg,
a my bawimy się
w Godzillę niszczącą Tokio.

piątek, 8 marca 2013

Po prostu

Czasem jestem przestrzenią
w której wydarza się Szymon

A tego co się dzieje za oknem nie skomentuję ani poetycko, ani w żaden inny cisnący mi się na usta sposób!

wtorek, 5 marca 2013

piątek, 1 marca 2013

Marcowo

Kotów jak psów



i rozwinięta wersja wczorajszego wpisu


***

Koci ogródek zen
przegrzebuję co dzień
Co wydobywam zeń
pozostaje milczeniem