sobota, 6 grudnia 2014

sobota, 11 października 2014

Pogodna jesień

Moja teściowa
szuka w ogrodzie
wczorajszego dnia
a wśród suchych liści
zagubionych myśli
Głowę jej zasnuła
szaruga i mgła
choć to wyjątkowo
pogodna jesień

środa, 6 sierpnia 2014

sobota, 2 sierpnia 2014

Po latach

Myślę, że tego dnia
nim odszedłeś
widziałeś mnie
leżącą na wodzie

po środku jeziora
Sama nie wiem
jak i kiedy
nauczyłam się tego
od Ciebie

czwartek, 31 lipca 2014

Trans

Zataczam się
pijana tańcem
Zdumiony świadek
w dziko witalnym ciele
tylko obserwuje
przytomnie jak nigdy

piątek, 23 maja 2014

niedziela, 6 kwietnia 2014

Takie sobie rozważania

Nie, nie robię sobie
ze śmiechu religii
Z niczego nie należy
robić religii
zwłaszcza z Boga
Bóg powinien być codzienny
jak chleb i śmiech.

wtorek, 1 kwietnia 2014

To dopiero zen!

Wstał z drzemki wilczogłodny
Gdy w kuchni uwijam się
przestępuje z mej(!) nogi na nogę
z wyciem w trybie "Teraz ciem!"
Kot wtóruje mu miaukiem
To dopiero zen!

piątek, 28 marca 2014

Wołacz:Basiu!

Wieczne we mnie
bawi się w matkę
chce doświadczać
macierzyństwa
To co przemija
śmiertelnie przejęte
swą rolą zżyma się
gdy ten mały szkrab
przekornie i uparcie
nazywa mnie po imieniu

czwartek, 20 marca 2014

Kapitulacja - dekapitacja

Bezgłowy tulipan
we flakonie
Niemy wykrzyknik
wobec przemijania
A może tylko
cicha rezygnacja
taka że
aż płatki opadają

piątek, 21 lutego 2014

Przebudzenie

Bezskutecznie ścigam
resztki snów spłoszone
krzykiem dziecka 
gdy uciekają spod powiek
w niepamięć...
Z jakiegoś powodu
wydają mi się ważniejsze
od zaspanego teraz
choć pewnie są
zupełnie niepotrzebne

wtorek, 11 lutego 2014

Program wieczorny

Dziś filmy w TV
krzyczą tytułami
"Furia"!
"Dzika rzeka"!
"Wściekłe rekiny"!
Na tym tle "Szarańcza"
wypada już nieco blado

sobota, 8 lutego 2014

Co za ulga!

Popełniłam wszelkie
możliwe błędy
Złamałam wszystkie
dane sobie obietnice
Wybaczam to sobie ze śmiechem
jako i fakt
że jestem człowiekiem

niedziela, 2 lutego 2014

Tak przy niedzieli

Życie jest grą
Cieszmy się nią

P.S.: Brzmi to jak banał, póki w pełni nie dotrze do człowieka. Do mnie tak jakby zaczyna docierać i cholernie dobrze mi z tym  :-)

wtorek, 28 stycznia 2014

Wolność od utożsamienia

Masz imię, że jesteś
lecz nie ma dla ciebie
większego znaczenia
gdzie twój nosek, czy oczko.
Myśl błądzi kędy chce
nie poddaje się łatwo tresurze

Wolisz kontemplować bezimienne formy
tańczyć do wewnętrznej muzyki
mówić w sobie tylko znanym języku
śmiać się do świetlistych przyjaciół

I tylko by zrobić mi przyjemność
wskazujesz czasem, jakby od niechcenia
swoje odbicie w lustrze

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Niepewność

Szukam ukradkiem
swojego spojrzenia
w odbiciach szyb i luster
Czasem trudno mi
sobie samej otwarcie
spojrzeć w oczy

piątek, 24 stycznia 2014

piątek, 10 stycznia 2014

piątek, 3 stycznia 2014

Jak głupia do sera

Posyłam Ci uśmiech bez kota
bo podobno dobre sery
robią w Cheshire

ze szczególną dedykacją dla Matiemu, bo jakoś tak... :-)